Mamy problem z patrzeniem historycznym. Na czołgu nie ma gwiazdy lub innych oznaczeń. Skierowany jest w niehistorycznym kierunku. Ciekaw jestem, czy pojawi się tablica z opisem walk lub kontekstu.....
Portal jest wybitnie historyczny, więc o historii można u nas bodaj do rana. Skoro strajkują, to niedługo dowiemy się, że sfocony czołg T-34 został zdobyty przez polskich partyzantów (tych, którzy mają swoje wzgórze we Wrocławiu) i bronił Dolnego Sląska przed bolszewicką, krasnoarmiejską zarazą. Oczywiście nie było żadnego Breslau, tylko odwieczny, piastowski Wrocław. Ja to już przerabiałem. W latach 60., za Gomułki.
O dwóch rzeczach chciałem już od dawna napisać. Mianowicie: 1) nie jest to pomnik. ,, Teraz T-34 nie ma żadnych emblematów i traktorwany jest jako zabytek techniki, pojazd militarny, a nie jako pomnik, co przez cały czas podkreślamy - mówi Krystian Kosztyła, burmistrz Ścinawy’’ I my też powinniśmy go tak ,,traktorwać’’. Druga rzecz- wypadałoby połączyć jakoś ten obiekt z – w końcu to ten sam czołg. I trzecia rzecz (ponadplanowa) – jeśli Wzgórze Partyzantów we Wrocławiu upamiętnia polskich partyzantów ( a nie greckich z wojny domowej na przykład- tego nie wiem, nie znam sprawy) to tych z Armii Ludowej, nie zaś modnych ostatnio ,,żołnierzy wyklętych’’. Poza tym nie sądzę by w latach sześćdziesiątych w Polsce, w szkołach można było mówić otwarcie o bolszewickiej zarazie :)